W nieodległych czasach, gdy telewizyjne triumfy świecił pierwszy sezon Perfekcyjnej Pani Domu, miało miejsce pewne pozornie małe zdarzenie, które w rezultacie wprowadziło nowy trend do polskiej blogosfery. Magdalena Kostyszyn (autorka bloga Venila Kostis) wstawiła piątkowe pranie, ale wyjęła je dopiero w niedzielę. Chciałoby się powiedzieć: trochę wstyd, ale komu się to nie zdarzyło? Blogerka postanowiła jednak podzielić się swoją domową porażką z czytelnikami na blogu — całość wdzięcznie tagując #chpanidomu. Ten mały wpis obrazujący typową domową wpadkę spotkał się z niezwykle pozytywnym odzewem. Szybko pojawiły się komentarze kobiet, które opisywały swoje problemy z prowadzeniem domu – temat codziennych porażek przez pewien czas pojawiał się na blogu VenilaKostis.com, aż doczekał się własnej strony, czyli fanpage Ch**owa Pani Domu. I to był przełom!
Ch**wa Pani Domu
Powiedzieć: ten fanpage ma moc terapeutyczną, to nie przesada! Ch**owa Pani Domu zrzesza aż 500 000 użytkowników (w tym 80% użytkowników stanowią kobiety, 35% w wieku 25-35, przy czym tylko 0,5 % osoby po 60 roku życia), a dla porównania Perfekcyjna Pani Domu ma tylko 24 995 fanów – różnica jest widoczna gołym okiem!
Na fanpage Ch**owej Pani Domu zamieszczane są wszelakie wpadki domowe, ale także niestandardowe rozwiązania stworzone na potrzeby chwili. Rekordy popularności biją nie tylko wpisy z przypalonym ciastem, ale i innowacyjne pomysły jak mycie felg w zmywarce, bo należy pamiętać, że nieidealna pani domu jest przy okazji pomysłowa!
Typowe wpadki z fanpage Chujowa Pani Domu https://www.facebook.com/ChujowaPaniDomu/?fref=ts
Dlaczego kochamy Ch**ową Panią Domu?
W wywiadzie przeprowadzonym przez Aleksandrę Budzyńską (znaną szerzej jako Panią Swojego Czasu) Magda Kostyszyn mówi:
„Mam do siebie spory dystans i zawsze najgłośniej śmieję się z własnych kompleksów i wpadek. Chciałam trochę przełamać dotychczasowy sposób prezentowania własnej twórczości – na blogu prawie zawsze prezentuję estetyczne zdjęcia i świadomie dbam o swój wizerunek. Stwierdziłam, że fajnie byłoby się pokazać od bardziej ludzkiej strony – nie blogerki, która podróżuje tu i tam i może sprawiać wrażenie mało dostępnej, ale z punktu widzenia dziewczyny, która wiedzie życie, jak każdy inny człowiek.”
Innowacyjne rozwiązania pomysłowej pani domu https://www.facebook.com/ChujowaPaniDomu/?fref=ts
Nie da się ukryć, że to, co pokazują najpopularniejsze blogerki modowe i lifestylowe skutecznie wpędza w kompleksy niemal każdego. Wysmakowane wnętrza ze sterylnym porządkiem, śniadanie podane na porcelanowej zastawie (i te croissanty, a nie parówki!), świeże cięte kwiaty w każdym ujęciu i niezwykła dbałość o estetyczne detale – zazdrościmy blogerom takiego idealnego życia, a jednocześnie czujemy, że to za piękne, by mogło być w 100% prawdziwe.
Fanpage Ch**owa Pani Domu, to miejsce, w którym każda z nas może poczuć się sobą! Nieidealną — w końcu nikt z nas nie jest perfekcyjny w każdym calu i taki też być nie musi. Pokazywanie zdjęć swoich porażek, przy jednoczesnym patrzeniu na to, że inni mają tak samo, jak my — to jedna ze składowych sukcesu fanpage'a Ch**jowej Pani Domu. Miejsce dla każdego, tworzone przez wszystkich, przyjazne, pełne ironicznego poczucia humoru. To odskocznia od idealnego świata wykreowanego między innymi na Instagramie. Zero upiększającego filtra! Mimo tego, że Ch**owa Pani Domu nie jest karykaturą Perfekcyjnej Pani Domu, to wypełniła ważną niszę i wpłynęła na dobre samopoczucie internautek. Kwestionuje także tradycyjny podział ról i stereotypowe przypisywanie kobiecie określonych obowiązków domowych. Nie da się ukryć- każda bądź każdy z nas ma trochę w sobie takiej Ch**owej Pani Domu, tylko do tej pory baliśmy się do tego otwarcie przyznać.
Ten fanpage ma potencjał
Działalność charytatywna
Fanpage Ch**owa Pani Domu zrzesza liczną grupę niezwykle zaangażowanych odbiorców, a tych przybywa nawet po kilka tysięcy tygodniowo. Magda Kostyszyn postanowiła te liczby wykorzystać do celów charytatywnych.
We współpracy z koszulkowo.com powstały pierwsze koszulki Ch**owej Pani Domu, z czego 10 złotych ze sprzedaży każdego egzemplarza zostało przeznaczone na budowę hospicjum w Łodzi. Do tego na fanpage'u odbyła się charytatywna zbiórka dla chorego dziecka z hospicjum — zebrano wówczas w błyskawicznym tempie 18 tysięcy złotych.
Reklama
Fanpage Ch**jowa Pani Domu spodobał się telefonii komórkowej Mobile Vikings - jak sami przyznali, był to jeden z nielicznych fanpage, z którym szczególnie chcieli nawiązać współpracę. Magda Kostyszyn tłumaczyła ich wybór następująco:
„Może się wydawać, że telefonia komórkowa ma niewiele wspólnego z profilem ChPD. Jednak wszelkich inspiracji do ogarniania domowego królestwa w stylu „czy da się wysuszyć włosy odkurzaczem?”, „ile to jest szczypta soli?” lub „jak przyrządzić idealny zakalec, gdy przychodzi teściowa?” szukamy właśnie w sieci. W każdej z tych sytuacji wybawieniem okazuje się smartfon i dostęp do Internetu lub darmowy telefon do przyjaciela, a Mobile Vikings to posiada.”
Konkurs z Mobile Vikings Polska źródło: https://www.facebook.com/mobilevikingspl/?fref=ts
Efektem tego było wydarzenie ChPD on tour, gdzie Chujowa Pani Domu pokazywała, jak perfekcyjnie pójść w tango i jak to określiła: "wyciągając ludzkość z ich pieczar przyzwoitości".
Impreza z Ch**ową Panią Domu i Mobile Vikings źródło: https://blog.mobilevikings.pl/2015/12/10/chpd-on-tour-mv-bracka-party/
Amerykańska firma zaproponowała kupno Ch**owej Pani Domu za 250 000 złotych. Magda i współtworzący stronę Paweł nie przyjęli oferty twierdząc, że na wszystko mają jeszcze czas.
Fanpage ciągle się rozwija się w oszałamiającym tempie i wątpliwe jest, by jego popularność zaczęła słabnąć. To miejsce posiada wszystko, co podoba się odbiorcom, ale także przyszłym (nowoczesnym i sprawnie poruszających się po social mediach) reklamodawcom.
Zapowiedź książki Magdaleny Kostyszyn źródło: https://www.facebook.com/ChujowaPaniDomu/?fref=ts
Magdalena Kostyszyn napisała także antyporadnik, którego premiera odbędzie się pod koniec września. Twierdzi, że ta książka powstała z tęsknoty za normalnością, a czytelnicy mogą spodziewać się sporej dawki humoru. Jesteśmy pewni, że Ch**owa Pani Domu nas nie zawiedzie!
Inni nieperfekcyjni
Jest ich naprawdę wielu! Na Facebooku triumfy świecą profile takie jak: Ch**owe mieszkania do wynajęcia (149 027 fanów), Ch**owi współlokatorzy (23 455 fanów), Ch**owe oferty pracy (25 922 fanów) i wiele innych. Wszędzie tam treści tworzą użytkownicy, wysyłając zdjęcia mieszkań, czy kiepskie oferty pracy. Każdy z tych fanpage ma zaangażowaną społeczność, która chętnie lajkuje, komentuje i udostępnia wpisy.
Źródło: Fanpage Makelifeharder https://www.facebook.com/MakeLifeHarder/?fref=ts
Nie możemy zapomnieć także o takich blogowych fenomenach jak Make Life Harder, który był ironiczną odpowiedzią na bloga Kasi Tusk. Twórcy Make Life Harder zyskali spore grono odbiorców (214 588 fanów), a także wydali książkę o tym samym tytule. Jak widać nawet parodię kogoś znanego, można w ostatecznym rezultacie przekuć we własną świetnie funkcjonującą markę.
Na fali rosnącej popularności blogów modowych powstała strona Niemodne polki, która daje prztyczka w nos wielu popularnym blogerkom. Niemodne polki pierwsze powiadomią nas o aferkach, małych kłamstewkach, a także kłótniach w blogosferze.
Niemodne polki i językowe zagwozdki https://www.facebook.com/niemodnepolki/?fref=ts
Zarówno Make Life Harder oraz Niemodne Polki to blogi, które powstały by odczarować idealność prezentowanego życia na topowych blogach. Sami autorzy bez ogródek przyznają się, że daleko im do perfekcji pierwowzorów, ba – wcale do niej nie aspirują! Co, jak co są cudowną alternatywą, dla każdego, kto ma dystans i pragnie pośmiać się z tego, co codziennie czyta i czym zdarzało mu się zachwycić.
Fanpage i blogi, z tego — chciałoby się rzec ,,nurtu” wypełniają niszę w świecie wyidealizowanej blogosfery. Każdy z nas lubi oglądać piękne zdjęcia blogerek i inspirować się ich wpisami, jednak równowaga w każdym świecie jest konieczna. Idealne blogerki, piękne serialowe domy, celebrytki wyglądające nawet na siłowni jak milion dolarów – na dłuższą metę może to być frustrujące. Ludzka i mało idealna twarz blogosfery zyskuje coraz większe uznanie, bo czy nie fajnie poczytać o kimś, kto jest taki jak my?
Autor: Martyna Chmielewska