Marta Wierzbicka - MaciejMalinowy – ponad 24 tys. subskrypcji
Ladies first. Gwiazda serialu „Na Wspólnej” i czołowy biust Rzeczypospolitej. Lubiana aktorka starając się podtrzymać dobrą passę, uaktywniła się na chwilę w sieci. Wystartowała z blogiem Lubię szpinak i otworzyła na YouTubie kanał MaciejMalinowy. Oba od dawna nie były aktualizowane. Wierzbicka najwyraźniej zawiesiła karierę influencerki. Prawdopodobnie zdecydował o tym brak pomysłu na to jak ją poprowadzić. Blog, którego nazwa sugerowałaby stronę o zdrowym odżywianiu, tak naprawdę okazał się kolekcją prywatnych zdjęć jedynie przeplatanych przepisami. Do tego lokowanie produktu, trochę contentu video i mało treści. Na krótką metę było w porządku, ale z czasem nawet gimbaza się znudziła. Tak samo bezbarwny okazał się kanał. Aktorka uploadowała na nim przede wszystkim nagrania z bloga. Marta prowadząca samochód, Marta robiąca makijaż, Marta spędzająca wakacje. W ten sposób Wierzbicka zapraszała fanów do swojego życia, które jednak nie okazało się na tyle interesujące, by zatrzymać internautów na długo. Po sukcesie kilku pierwszych filmów liczba wyświetleń szybko zmalała.
Szymon Majewski Sam– ponad 114 tys. subskrypcji
Niegdyś pierwszy śmieszek polskich mediów. Dziś trochę komik, trochę standuper i trochę youtuber. W Internecie radzi sobie raz lepiej, raz gorzej, z naciskiem na gorzej. W oczy rzuca się przede wszystkim nieumiejętność przystosowania się do realiów YT. Gagi, które chwyciłyby w Szymon Majewski Show, w necie nie mają racji bytu. Przed monitorem komputera siedzi zupełnie inna generacja odbiorcy. Dlatego jedynym ratunkiem dla Majewskiego są głośne tematy, które przyciągają uwagę niezależnie od tego, kto je porusza. Takie jak TVP, Piotr Żyła, Magda Gessler, czy Studio YAYO. Autor grzeszy też brakiem regularności. Na kanał Szymon Majewski filmy wrzuca z różną częstotliwością i nie trzyma się jednej formuły. Publikował już odcinki z cyklu SuperSam, satyryczne komentarze, piosenki jako MC Dziad oraz żartobliwe poradniki, które kręcił wspólnie z żoną. Żadne
z nich nie okazały się strzałem w dziesiątkę. Z tej mąki już chleba nie będzie. Majewski powinien dać sobie spokój z YouTubem.
Tomasz Kammel - Kammel Czanel – prawie 35 tys. subskrypcji
Najprzystojniejsza twarz TVP i wizytówka show „Kocham Cię, Polsko”. Wbrew pozorom na YouTubie nie zachwyca się samym sobą. Prowadzi za to kanał, którym udowodnił, że gwiazda telewizji może być wiarygodna w Internecie, wystarczy zrozumieć jak to wszystko działa. Kammel chciał, zrozumiał i odniósł sukces. No, prawie. Wyświetlenia jeszcze o tym nie świadczą, ale w tym przypadku cierpliwość powinna zostać wynagrodzona. Kammel Czanel trafia przede wszystkim
w niszę. Do tej pory w polskim Internecie nie było głośnego kanału o wystąpieniach publicznych, o tym jak stać się dobrym mówcą. A na tym akurat Kammel się zna. Jego filmy są więc merytoryczne. W dodatku profesjonalnie zrobione, sprytnie zmontowane, zwięzłe i konkretne. Zawierają też treści, które użytkownik może wykorzystać. Prezenter stworzył sobie
w sieci przytulny kącik, w którym czuje się bardzo pewnie. Dzięki temu dobrze czuje się też widz. Szczególnie wtedy, kiedy znany z telewizji TEN Tomasz Kammel, okazuje się równym gościem.
Cezary Pazura – prawie 376 tys. subskrypcji
Znakomity i niesłusznie zaszufladkowany w rolach komediantów polski aktor. Jego transfer na YouTube’a oceniany jest bardzo pozytywnie. Przede wszystkim ze względu na statystyki. Jego filmy ogląda średnio 200 tys. internautów, w porywach 300-400 tys. To dużo jak na laika. Początkowo oglądalność opierała się jednak wyłącznie na sympatii fanów. Z contentem był problem. Wcielając się w Wujka Czarka, który wspomina stare filmy, opowiada anegdoty i odkrywa ciekawostki, Pazura dużo gadał, był mało multimedialny i wspomagał się kartką. Na szczęście zaczął uczyć się Internetu i teraz
Cezarego Pazurę śledzi się z większą przyjemnością. Program punktuje rozrywkowymi segmentami, takimi jak 7 seconds challenge. Jest dowcipniejszy, bardziej zwarty i ma lepsze tempo. Dużym plusem są gościnne występy innych youtuberów (m.in. Ajgor Ignacy, Blowek). W trakcie spotkań Wujka Czarka z nastoletnimi gwiazdami, bardzo dobrze sprawdza się kontrast pokoleniowy. Pazura idzie w dobrym kierunku.
Mariusz Max Kolonko - MaxTV – prawie 623 tys. subskrypcji
Boston, Massachusetts. Kultowy korespondent i ekspert w sprawach amerykańskich. Najlepszy polski transfer z TV na YT. Jego filmy są dynamiczne, mają swoją dramaturgię, poruszają sprawy istotne, są mocno subiektywne i bardzo często przekraczają 1 milion wyświetleń dobijając nawet do 2-3. Ich największym atutem jest oczywiście osobowość autora. O ile robiąc programy dla telewizji Kolonko stał się popularnym i charakterystycznym dziennikarzem, o tyle dzięki Internetowi stał się dziennikarzem wpływowym. Zgromadził wokół siebie grupę wiernych fanów, którzy aktywnie uczestniczą w życiu kanału. Dyskutują, podpisują petycje, wylewają swoje żale, ale przede wszystkim ufają jego autorowi. Przez MaxTV Kolonko zdobył oczywiście wielu hejterów, ale ci także są wyznacznikiem sukcesu w sieci. Wobec jego wypowiedzi mało kto pozostaje obojętny. Dlatego internauci bardzo chętnie widzieliby Maxa z powrotem w telewizji. Telewizja nie jest mu już jednak potrzebna. Żadna stacja nie da mu takiej wolności, jaką daje mu Internet. Dziennikarz prowadzi też kanał MaxTVNews, obserwowany przez ponad 474 tys. subskrybentów.
Autor: Michał Baniowski