Dlaczego warto pisać regularnie?
Jeśli zależy Ci na dużej grupie zaangażowanych czytelników to musisz pisać systematycznie – najlepiej kilka razy w tygodniu. Dzięki temu Twój blog będzie częściej odwiedzany. Dobrym pomysłem jest tworzenie artykułów w określone dni - w ten prosty sposób przyzwyczaisz swoich czytelników do regularnego zerkania na bloga.
Częste pisanie jest także niezwykle istotne dla SEO, o czym przypomina Ola Gościniak
„Nie byłabym sobą, gdybym nie dopowiedziała czegoś o SEO przy tym temacie. Wiadomo, że regularne pisanie artykułów na blogu ma wpływ nie tylko na naszych czytelników, którzy z niecierpliwością oczekują nowego tekstu, ale także ma ogromny wpływ na SEO”.
Zadbaj o to, by na Twoim blogu ciągle się coś działo, a pokochają Cię nie tylko czytelnicy, ale także wyszukiwarka Google – o ile zadbasz jeszcze o optymalizację tekstów!
Źródło: olagosciniak.pl
Lista pomysłów
To podstawa, gdy chcemy mieć ciągle tematy na najbliższe wpisy. Dzięki takiej liście inspiracji nie musimy przed każdym wpisem zastanawiać się jaka będzie jego tematyka. To znacząco ułatwia pracę każdemu blogerowi. Przy okazji to także oszczędność czasu i mniej stresu przy tworzeniu nowych treści.
Magda Mirkowicz prowadząca bloga kreatywnego My Pink Plum radzi, by pomysły na bieżąco spisywać:
„Regularność potrzebuje przygotowania. Dobrze jest prowadzić brudnopis i się z nim nie rozstawać. Zapisuję w nim pomysły na tytuły, tematy, zdania, szkice grafik itd. W wolnej chwili rozpisuję w kalendarzu tematy, które bardziej w danej chwili czuję i te, które w tym czasie powinny być pożądane przez czytelników”.
Agnieszka Świetlik, znana jako Lifemanagerka zapisuje swoje pomysły od razu jako szkice tekstów na bloga:
„Piszę posty na bieżąco i jak do tej pory od prawie 5 lat nie zabrakło mi do tego zapału. Mam taką przypadłość, nad którą bardzo ubolewam, że kiedy napiszę jakiś tekst, mam ochotę od razu wypuścić go w świat. Dlatego zupełnie nie sprawdza się u mnie pisanie na zapas, robię to tylko przed planowanymi wyjazdami. Wszystkie pomysły na posty zapisuję sobie jako szkice w panelu administracyjnym i siadam do nich, kiedy akurat mam wenę, aby napisać na jakiś konkretny temat”.
Pisanie tekstów na zapas
Jeśli lubisz mieć wszystko pod kontrolą, to zastanów się nad planowaniem tekstów na zapas. Dzięki temu, nawet jeśli będzie doskwierać brak weny, czy chęci do pisania nie pozostawisz czytelników z niczym.
Agnieszka Skupieńska, autorka bloga To się opłaca pisze teksty na zapas, jak i układa plan wpisów na cały miesiąc:
„Staram się planować wpisy na blog z wyprzedzeniem, na początku miesiąca układam plan wpisów na cały miesiąc. Czasem nawet udaje mi się napisać kilka tekstów na zapas, ale zwykle robię to na bieżąco. Taki ustalony plan pomaga mi publikować teksty systematycznie. Zdarza się też, że pomimo ustalonego harmonogramu, publikuję teksty, których nie planowałam, a te zaplanowane przesuwam na inny termin, bo pojawia się jakiś temat, który ważny jest w danej chwili i może się szybko przeterminować”.
Źródło: tosieoplaca.pl
Ustalony harmonogram
Zmobilizowanie się do pisania ułatwia także harmonogram. Powiedz czytelnikom, w jakie dni mogą się spodziewać wpisu – w ten sposób jeszcze lepiej zmotywujesz się do działania.
Ola Gościniak twierdzi, że ustalony harmonogram pozwala jej zachować regularność i motywuje do częstego pisania i publikowania:
„Moim patentem, aby zachować tą regularność było odgórne ustalenie, że nowe artykuły na blogu pojawiają się w każdy wtorek oraz czwartek - to mnie mobilizuje to pisania i nagrywania (we wtorki jest też video poradnik) Dodatkowo pod koniec każdego miesiąca siadam nad kalendarzem z moją listą pomysłów na artykuły w Trello i zapisuję, jakie tematy artykułów w jakie dni się ukażą. Dzięki temu już na długo przed dniem napisania artykułu wiem, o czym będę pisać i dzięki temu tekst powoli układa mi się w głowie, a potem mogę po prostu usiąść i go spisać.”
Jan Favre – autor bloga Stayfly poleca, by po prostu zaplanować dni ukazywania się tekstów i zwyczajnie wziąć się do roboty:
"Niezależnie, czy piszemy bloga, czy wiersze, warto odpowiedzieć sobie na pytanie, czy chcemy to robić hobbystycznie, czy zawodowo. Jeśli odpowiedź pada na opcję numer 2, to pozostaje otworzenie kalendarza, zaznaczenie w każdym tygodniu trzech dni, w których piszemy nowe wpisy i trzymania się ich kurczowo, jak koła ratunkowego. Bez względu na to, czy wyszedł nowy sezon "BoJacka" na Netflixie, czy akurat wydaje nam się, że nie mamy weny. Wena jest dobra dla amatorów. Profesjonaliści po prostu nap***lają."
Źródło:stayfly.pl
Jakie są Twoje patenty na regularne pisanie?
Chcesz tworzyć regularnie dobre treści? Planuj, spisuj pomysły i twórz teksty na zapas. Nie ma magicznego środka na wenę, jednak istnieje kilka sposobów, by to obejść.
Jesteś blogerem i masz inne sposoby na systematyczne pisanie? Daj znać w komentarzu, jak to robisz!
Autorka: Martyna Chmielewska
Żródło zdjęcia głownego: Unplash